TEATRALNE WRAŻENIA
„Mad Women”, czyli nie dajmy się zwariować…
Kolejna prapremiera w Teatrze Współczesnym realizowana w ramach projektu „Pikseloza” (spektakle młodych reżyserów poświęcone ważnym problemom współczesności) jest ostrym komentarzem do korporacyjnego wyścigu szczurów. Realizatorki inscenizacji pokazały, jak niszcząca jest próba podporządkowania się panującym stereotypom i schematom działania. Okazuje się, że dążenie do doskonałości za wszelką cenę prowadzi do katastrofy, a szczęście nie ma nic wspólnego z perfekcjonizmem.
„Mayday” – spektakl doskonały na chandrę
Przedstawienie, grane od lat kilkunastu w Teatrze Polskim, cieszy się niesłabnącą popularnością. Jej źródło należy upatrywać w nieskomplikowanej fabule nasyconej potężną dawką komizmu – połączenie, które wywoła uśmiech na twarzy największego malkontenta.
„Mad Women” - fotografie z archiwum Teatru Współczesnego: Piotr Nykowski
GALERIA: